Z Damą w ramionach i rapierem w dłoni

Za nami weekend z cyklu “Coś dla duszy i ciała”. Sobotnia noc upłynęła części Hermitów na Akademickim Balu Karnawałowym organizowanym przez K! Chrobria, natomiast już w niedzielę stanęliśmy z rapierami w dłoniach na treningu menzury. Może i kolejność nie była w tym przypadku najlepsza, ale jedno z drugim implikuje ciekawy wniosek końcowy: Panowie, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć (najlepiej w gronie Korporantów)!

 

A w przerwach porywać Damy na bale. [PE]

Close Menu